Coś Ci w bankach nie sztymuje,
bo się WordPress ciągle psuje?
Wieczorami hosting leży,
bo mu wolne się należy?
A z reklamy masa dziczy,
aż Ci portfel ledwo kwiczy?
Noo … i Google informuje,
że Ci w kodzie „COŚ” szwankuje.
Zatem w SERP-ach skończysz na dnie,
a i w Ads-ach będzie marnie,
bo za Ads-y Ci doliczy,
sam rozwiąże problem dziczy!
Jestem Dawid, geek z piwnicy,
co pomoże przy tej dziczy.
Co ogarnia takie sprawy
jak ten WordPress Twój kaprawy.
No i serwer – też naprawie
(albo będzie leżał w trawie).
Wszystko ładnie poskładamy,
Serwer, stronkę i reklamy.
SEO, Google i WordPress-y,
Ci ogarnę pod biznesy.
Niech Cię głowa już nie boli,
to księgowa nie wydoli.
Jak się wezmę za Twe sprawy,
to Twój biznes wyjdzie z trawy.
Cóż za gość!!! Wierszem pisze!!!
W co on strzela? W jaką niszę?
Szukam ludzi, co chcą speca,
myślącego i zwinnego.
(Nie blogera-webmastera
co Ci Yoast-em audyt wciela).
Co pomoże i zakodzi,
I niczego nie uszkodzi.
Co pomyśli, zanim zacznie,
I doglądnie całość bacznie,
Co doradzi, jeśli trzeba,
Co ogarnie „To, co trzeba”.
Co ma jaja, by tak pisać
w czasach gdy ekspertem zwie się Zdzisia,
a tyyygryyysem … ledwie misia.
Co ogarnia takie sprawy,
bo już daaawno nabrał wprawy.
Specjalisty. Programisty.
Co zaprasza do współpracy
tylko mądrych, twardych graczy.
Co wychodzą ponad schemat:
„kopiowanie i emblemat”. Klient rzecze:
Zacne wersy przędziesz cwanie,
ale teraz pokaż glejty Panie!
Szukam mistrza, co ogarnie
i nie skończę przy nim marnie.
Zatem kłaniam Ci się nisko,
pod Twe oko dając wszystko.
Technicznie. Merytorycznie. Estety`cznie.
Szefie – będzie ślicznie!
Uśmiechnąłeś się? Podaj dalej!